Dlaczego jesteśmy krytykowane?
Generalnie krytykujemy to, czego nie rozumiemy. Zamiast postarać się zrozumieć, od razu wydajemy negatywny osąd. Często krytykujemy też, bo czujemy się gorsi od innych ludzi, zazdrościmy im tego, co mają lub tego, że odnieśli sukces. Bliskie nam osoby krytykują nas „bo martwią się o nas” i uważają, że wiedzą lepiej, co jest dla nas dobre.
Cudza opinia należy do człowieka, który ją wygłasza, to nie jest Twoja sprawa.
Wiem, że krytyka ze strony bliskich nam osób jest bolesna. W takiej sytuacji radzę sobie w ten sposób, że trzymam się przekonania, że w danej sytuacji człowiek postępuje najlepiej jak potrafi. Postąpił w określony sposób, bo inaczej nie umiał. Nie przypisujmy naszym bliskim cech nadludzi. Oni są, tak samo jak my, zwykłymi ludźmi. Ludźmi, którzy się mylą, popełniają błędy, nie wierzą w siebie, boją się, nie wiedzą, że można postępować inaczej, bo tak ich wycho- wano. Być może oni sami nie słyszeli dobrych słów na własny temat i nawet nie zdają sobie sprawy, że można powiedzieć komuś coś innego niż krytyczne uwagi.
Sama doświadczałam krytyki ze strony bliskich mi osób wiele razy. Byłam krytykowana za to, że jeździłam na szkolenia z dziedziny rozwoju osobistego, że wydawałam na nie pieniądze. Krytykę słyszałam również zakładając firmę, gdyż z góry zakładano, że poniosę porażkę.